sobota, 4 czerwca 2016

Torebka na wiosnę

Po kilku miesiącach nieobecności powracam do blogosfery. Trzeba by się wytłumaczyć co tu tak ucichło ostatnio - nie to żeby nie chciało mi się prowadzić bloga czy, nie daj Boże, szyć. Po prostu przez kilkanaście ostatnich tygodni fizycznie nie byłam w stanie usiąść do maszyny. Na szczęście po męczących początkach ciąży zdaję się, że powracam do świata żywych. Co nie oznacza, że teraz będę szyć na potęgę - już buntują się moje plecy... Pozwolicie, że na razie pozostanę przy wszywaniu gum do spodni, które zrobiły się za ciasne i kompletowaniu tych elementów wyprawki, które jestem w stanie sama uszyć :) Mam nadzieję, że w między czasie znajdzie się wena i na ambitniejsze tematy, takie jak torebka, o której dziś.