dziś jedna z dwóch torebek, które wyszły ostatnio spod mojej igły
wykorzystałam w nich ściegi ozdobne
szkoda, że Dawid nie zrobił zdjęcia wtedy kiedy zaczęły mi wychodzić- radość nie z tej ziemi!
po zrobieniu dokumentacji na facebooka czas na dokładniejsze zdjęcia na blogu
skupię się dziś na tym cudeńku po prawej
kuferek jest spory, pomieści oczywiście swobodnie format a4
ja obciążyłam go kilkoma książkami
a tak prezentuje się na zmarzniętej i zmęczonej po nocnym szyciu SzwaczAnce
i na koniec informacja, że kuferek jeszcze nie doczekał się właścicielki:)
A ja z chęcią przygarnęłabym tą drugą torebeczkę ;)
OdpowiedzUsuńCzym usztywniłaś spód?
OdpowiedzUsuńNie usztywniałam, filc jest impregnowany więc usztywnianie dodatkowe moim zdaniem nie jest potrzebne.
Usuń