pamiętacie koleżanki Krzysia z tego posta ?
Agatka i Marysia, ich nowe właścicielki, zafundowały mi w zamian taką niespodziankę
laurka przedstawia dzień i noc
warto szyć?
spędzać popołudnia i wieczory przy maszynie?
patrzeć i denerwować się na wszechobecne nitki?
pruć i zszywać, pruć i zszywać?
po takich gestach stwierdzam, że taaaaaaak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz